On Fri, 11 Jun 2004 23:48:36 +0200, La Luna wrote:

> Tak jak ginekolog musi sie liczyc z tym ze przychodza do niego nie tylko
> sliczne dziewczeta na kontrole ale takze starsze panie z uplawami - tak i
> lekarz ogolny musi liczyc sie z tym ze czasem bedzie musial zbadac kogos
> zlanego potem i pachnacego czosnkiem.
> I robienie z tego wielkiego problemu uwzam za dziwne.

A czy zionący czosnkiem delikwent w kinie to problem, czy nie?

Ja jeśli mam w planach w ciągu najbliższych kilku - kilkunastu godzin
spotkanie z kimś, kto nie je właśnie ze mną kolacji albo innego posiłku,
to wybieram dania nie zawierające czosnku.

Wiara to bardzo prywatna sprawa każdego człowieka, i jeśli Twoja wiara w
czosnek nakazuje Ci narażać wszystkich dookoła na jego "zapach" - to
Twoja sprawa, ale podejrzewam, ze ludzie będą Cię unikać...

Ponieważ w pracy dość często niestety muszę badać pacjentów którzy
cuchną (bliskie sąsiedztwo dworca kolejowego powoduje, że trafiają do
naszej IP jego mieszkańcy) - jestem raczej uodporniony na różne zapachy,
więc czosnek to dla mnie perfuma.

Ale nie o czosnek tu chodzi.

Chodzi o to, że lekarz to tez człowiek. I zakładanie, że jego wrażliwość
na smród jest mniejsza przez sam fakt, że jest lekarzem, uważam za
dziwne.

Nie mam żadnych obiekcji jeśli przyjdzie mi badać pacjenta niezbyt
świeżego po całym dniu pracy. To normalne, człowiek ma to do siebie, że
się poci. Co innego jednak zwykły, codzienny zapach zmęczonego
człowieka, a co innego smród ostentacyjny, choć organoleptycznie może
być zbliżony.

Był kiedyś taki tekst Witkacego. Występował w nim pewien hrabia, który
miał cóś brzydkiego na ręce (nie pomnę co). Zamiast to leczyć jednak
owijał rękę (cytat) "gumowym bandażem" i z dumą podstawiał pod nos
wsztstkim mówiąc: "Czujesz pan? Niejedna noga nie śmierdzi tak, jak moja
ręka!"

I to właśnie miałem na myśli.

I chciałem zaznaczyć, ze nie zamierzałem tym tekstem nikogo urazić; ani
Ciebie, ani inicjatora wątku.

m. (dygresyjnie i rozwlekle, bo późno już i zmęczony jestem)
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/