Adam <s...@o...pl> napisał(a):

> to zależy od stopnia agresji. jezeli bylabys agresywna w stosunku do mnie (i
> mojego personelu) to jezeli poziom agresji bylby na tyle wysoki ze w mojej
> ocenie nie potrafilbym przeprowadzic danego zabiegu, to zostalabys
> poproszona o wyjscie.

Skoro już tak per Ty ;).
Słuchaj ;), kto napisał czy powiedział, że ja była(by)m agresywna? Jaka
agresja? Ja z podkulonym ogonem na ten fotelik siadałam. Nie było słowa o
agresji, pisałam o uprzednim wypiciu piwa.

>uwierz mi, zeby zrozumiec to co pisze musialabys pobyc chociaz kilka dni na
moim miejscu.

Wierzę.
Ja nie wyobrażam sobie pójść do lekarza, jakiegokolwiek, spocona czy po
zjedzeniu kanapki z dużą ilością cebuli. I wydaje mi się, że tak ludzie mają.
Ale wiem, że nie każdy patrzy na sprawę tak jak ja.

Pozdrawiam,
Chyna [ http://oejsis.prv.pl ]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/