waldek wrote:

> ===========
> Co innego wiedziec, a co innego popierac.
> Czy wydaje Ci sie, ze programik lub ksiazka to taki
> drobiazg, ze nie warto sie nad tym rozczulac.
> A samochod? Tez mozna komus zabrac i sprzedac na
> gieldzie albo dac znajomemu? Ze co? Ze samochod wazy
> tone i kosztuje 30 tys.? No to co? To tez jest czyjas
> wlasnosc! Popierasz zlodziei samochodow? Pewnie nie.
> Ale jak ktos ukradnie samochod "na wlasne potrzeby",
> tak jak ksiazke to co, bedzie w porzadku?
> Uwazaj na swoje opinie. Sa niebezpieczne.
> ===========
To co tu napisales pozwala mi sadzic ze nie rozumiesz problemu. Wiem ze
teraz Ty bedziesz twardo trzymal
sie tego samochodu jak argumentu niedopodbicia. Jednak opisana sytuacja
pasowalaby mi bardziej do tego. Ze jeden czlowiek kupil samochod i
pozycza/udostepnia go innym. Tak jak z ksiazka, chlopak kupil i chce
udostepnic. Aha nie popieram zlodzieji samochodow.
>
>>Przejzyj na oczy, przypatrz sie sobie a potem
>
> naskakuj na innych.
> ===========
> Nie znasz mnie i nie masz podstaw do wyrazania takich
> opini o mnie. Wydaje Ci sie, ze wszyscy postepuja
> wedlug Twojego rozumienia swiata. Na szczescie jest
> inaczej.
>
> ===========
>
Poznalismy sie to po pierwsze.
Po drugie nie oskarzam tylko pytam czy nie masz zadnego programu, OSu
przegranego od kogos, nie wspominajac o filmach, plytach CD. Ehhh Ty
jestes uparty i ja. I ja i Ty wiemy ze piractwo jest powszechne i ze
czesto sami w nim uczestniczymy. Stwiedzam ze dalsza dyskusja nie ma sensu.
>
>


--
===========================
/ walkie-talkie! GG:411958 \
/ w...@w...net.pl \
/ \
/ Nawet ząb bywa wstawiony! \
===========================