Data: 2003-01-01 18:51:24
Temat: Re: skłonności homoseksualne
Od: "Nawrocki" <l...@x...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> chyba najlepiej pomóc można akceptujac go z tym. potrzebne pewnie też
> mu wsparcie: i bliskich (ech.. ta akceptacja rodziny, przyjaciół, tzw.
> akceptacja społeczna... tu tkwi spory problem) i fachowców.
> WAzne jest, ile chłopak ma lat, czy jest pewnien swojej orientacji
> seksualnej, czy jest jeszcze na etapie poszukiwań. Jeśli nie jest
> pewien, warto "przekazać" go w dobre fachowe ręce- kogoś, kto pomoże mu
> dotrzeć do tego, co prawdziwe, czyli albo pomoże mu się utwierdzić w
> przekonaniu o homoseksualnej orientacji albo ... no właśnie: znam
> historię chłopaka, którego rodzice (jedyny syn, cała nadzieja rodziców)
> zmuszali do "nawrócenia się" na heteroseksualizm; wozili go rozaitych
> psycho-logów, -chiatrów,-terapeutów, niektórych nawet próbujac
> przekupić, zeby ich syna uczynili "normalnym". A chłopak jak czuł pociąg
> do meżczyzn tak go nadal czuł ( a wstręt do kobiet). To były bezsensowne
> działania: chłopak był juz dojrzały na tyle, bo wiedzieć, ze jest tego
> pewnien, ale dla rodziców robił to, o co prosili.
> Nie "nawracać" wiec na siłę.
przepraszam, że się jeszcze wtrącę z moimi impertynencjami, ale uważam, że
nie powinno się zbytnio odnosić ze swoją akceptacją dla homoseksualizmu tego
chłopaka. gdy pokażemy mu, jak bardzo go akceptujemy, wtedy poczuje on się
zagrożony, a to dlatego, że będzie siebie uważał za jeszcze bardziej
'nienormalnego', wymagającego co raz większej akceptacji.
po za tym, taką uprzejmą akceptację możemy go nieświadomie nakłaniać do
pozostania w orientacji homoseksualnej, co może ostatecznie okazać się
niezgodne z jego naturą... a wtedy będzie on miał pretensje do tych
wszystkich, którzy akceptowali go niezależnie od jego upodobania
seksualnego.
N.
|