Data: 2011-09-16 21:29:42
Temat: Re: śladowe ilości WTF - skąd?
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-09-16 17:57, Ikselka pisze:
>>>>> Tak, tak, ciekawe że przez parę poprzednich tysiącleci była jedna na miliard, a
teraz strefy bez orzeszków w samolotach robią.
>>>>> Takie to samo powszechne jak dyskalkulia.
>>>>
>>>> Przez parę poprzednich tysiącleci ludzkość nie była zamknięta w
>>>> betonowych, azbestowych i blaszanych pudełkach bez możliwości
>>>> odetchnięcia prawdziwie świeżym powietrzem. Dziś takowe uzyskuje się za
>>>> pomocą klimy i odświeżaczy :]
>>>
>>> Nie o to biega.
>>> Przez parę poprzednich tysiącleci ci, co mieli jakieś uczulenia, po prostu
>>> umierali i nie przekazywali swoich skłonnosci dalej poprzez geny na
>>> przestrzeni kilkudziesieciu pokoleń - a dziś tak się dzieje.
>>> Bo jeśli nawet przekazali, to ich dzieci umierały - pomór przychodził i
>>> jako słabsze umierały i tak w pierwszej kolejności.
>>> Dzisiaj pomoru nie ma. Dzisiaj się ratuje dzieci z wadami wszelkimi.
>>> Takze alergiczne. Niegdysiejsza skłonność w danej gałęzi genetycznej do
>>> alergii na jedną rzecz, wtedy nienazwana oczywiście, dzisiaj kilkadziesiąt
>>> poloeń później staje się groźną-dla-życia-alergią-na-śladowe-ilości-wszystkie
go.
>>
>> Dawniej ludzie mieli pasożyty. Dziś bezrobotna część układu
>> odpornościowego, walcząca z nimi, obraca się przeciwko właścicielom.
>
> http://abcleki.pl/aktualnosc/tabletki-z-tasiemcem-ja
ko-metoda-na-odchudzanie
Czyli na alergię też polecasz? ;>
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|