Data: 2010-08-10 18:40:27
Temat: Re: ślub porada
Od: AW <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-08-10 15:24, Ikselka pisze:
> Obecne "trendy" w sprawie PYTANIA o to, co ktoś chce dostać w prezencie i
> czy prezent, czy kwiaty, czy na schronisko dla kotów - są wynikiem
> rozluźnienia obyczajowego i nigdy nie będą czymś normalnym dla ludzi,
> którzy znają zasady.
A jak ludzie z "zasadami" zapatrują się na
kwestię wyciągania pieniędzy od znienawidzonej
instytucji patrz przypadek XL'ka-UE?
> Goście czują się zobligowani do wykupienia tego czy tamtego. A co, jeśli
> ktoś W OGÓLE nie ma na prezent/kwiaty? Nie zaprasza się go nawet, prawda?
No jak to jest z ta kasą?
> Sama znam osoby, które zapraszają na wesela/śluby tylko tych,co mają kasę.
> Potem robią listę osób, ile i co kto dał. To jest trend, owszem, tylko w
> JAKIM środowisku, nie nazwę już tego nawet.
>
Zapewne w twoim środowisku. A jak je nazwać?
Hmmm... obrońców krzyża?
--
AW
|