Data: 2005-04-24 07:55:06
Temat: Re: smakowitoci z Miraculum i z YR
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to sobota, 23 kwietnia 2005 14:02 użytkownik
Anna M. Gidyńska, sącząc kawkę, wyklepał:
> dokładniej, w zeszłym roku miałam malinowy, bo to zeszłoroczna
> premiera.
O rany, to ja vintage jestem, no, no :)
> zielona Neonatura ma w sobie rabarbar, który bardzo lubię w perfumach,
> więc pójdę i kupię.
Właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam pojęcia,jak pachnie rabarbar. Wiem,
jak smakuje, ale w tym zapachu nie było ani odrobiny rabarbarowej
kwaśniości. Zapach jest lekko świeży, a po pewnym czasie robi się nawet
słodki, ale nie taką słodyczą cukierkową, tylko takim zmysłowym ciepłem.
Taka przytulanka :) Jak przeczytałam o rabarbarze na stronie, to, powiem
Ci, bardzo się zdziwiłam.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|