Data: 2005-06-18 07:40:10
Temat: Re: smalec
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>> Ja teraz chetnie dolacze do Twojego frontu obroncow sledzi, z dzika
>> radoscia wypuszcze na wolnosc te ze sloikow co u mnie w kuchni siedza.
>> Ktora szafke nie otworze, to tam sledzie, brrr....
>
>Śledzia próbowałem RAZ. I nigdy więcej. (Tak tak, wiem. Jestem źle
>wychowany, bo powinienem jeść wszystko co da się zjeść i nie grymasić ;o)
Widze, ze sie uczysz...ale ja Cie rozgrzeszam, bo mysle, ze
zwyczajnie nkt Ci sie nie bedzie narazal stawiajac przed Toba
sledzia :PP
ja TEZ probowalam - przy okazji Swiat B.N., slowo daje, ze
probowalam...nawet sama raz kupilam! i dalej nic, wiec co mam sie
meczyc, tym bardziej, ze reszta rodziny stanela murem pt SAY NO
TO SLEDZ!
Pierz, wyzwolony
K.T. - starannie opakowana
|