Data: 2000-08-12 19:47:45
Temat: Re: smieszne
Od: "jacob" <j...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robercikus wrote in message ...
>Pojecia glupi - madry sa bardzo wzgledne To prawda, ze madrosc nie
>idzie wcale w parze z inteligencja czy wyksztalceniem.
Mysle, ze bladzimy utozsamiajac inteligencje z uczonnoscia. Inteligencja
jest rzecza nabyta + doswiadczenia. Inteligencja mierzy sie wlasnie wynikiem
IQ. Zwykly rzemieslnik moze posiadac wyzsze IQ, niz czlowiek wyksztalcony.
Kiedys czytalem wypowiedz, ze wysokie IQ mogl nawet miec czlowiek pierwotny.
Jest przeciez
>mnostwo ludzi madrych, ktorzy nie maja szczegolnego wyksztalcenia, ani
>tez nie grzesza zbyt wysokim ilorazem inteligencji. Zdarza sie tez
>czesto tak, ze czlowiek na pierwszy rzut oka powinien byc madry, bo ma
>przed nazwiskiem kilka tytulow naukowych, blyszczy przy tym
>inteligencja, a jest naprawde glupi - zachowuje sie jak idiota!!!
Na tym wlasnie polega Twoj blad. Tytuly jeszcze nie swiadcza o wysokiej
inteligencji.
Dwie osoby moga miec te same tytuly i roznic sie bardzo inteligencja.
Poza tym sa genjusze, ktorzy odznaczaja sie tylko w jednej dziedzinie a w
innych sa glupi jak but.
Jezeli chodzi o madrosc, mozna ja dzielic na dwa rodzaje: madrosc zyciowa
polegajaca wiecej na doswiadczeniach niz na dziedzictwie i ogolna madrosc,
ktora jest wlasnie inteligencja.
Nie pisze to jako ekspert w tej dziedzinie, tylko, ze tak to rozumiem.
> Stwierdzenie JESTEM
>MADRY samo w sobie jest nacechowane pewnym rodzajem glupoty..., ale to
>juz jest dyskusja o etyce, czy filozofii, a nie o psychologii.
Z powyzszym sie w zupelnosci zgadzam.
"Glupio jest szczycic sie madroscia tak, jak brzydko jest pysznic sie
pieknoscia."
Pozdrawiam,
jakub
>
>--
>pozdrawiam
>
>robercikus
>r...@p...onet.pl
>
>
>
>
|