Data: 2015-03-04 07:48:12
Temat: Re: sok zasładzany czy nie?
Od: Przesmiewca <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pszemol" <P...@P...com> napisał(a):
>Jasne, bo różnic między rodzajami jabłek w słodkości nie ma?
Sa, ale sok z wyciskarki niezaleznie od jablek to jest sok i jego
nie da sie pomylic z jakimkolwiek kupnym bys nie porwnal.
Wg norm junijnych sprzedawany sok nie moze byc slodzony - ale co z tego, skoro
producenci to
omijaja. Pierwszy myk jest taki, ze procucent na opakowaniu pisze" bez dodatku cukru"
i to jest
prawda w rozumieniu cukru jako sacharozy - takiego jak w masz w cukiernicy.
Ale nie cukrów.
Drugi - soki kartonowe w 99,9% sa robione z koncetratu, o czym wrazenie jest napisane
na opakowaniu.
Jeden sok kartonowy, ktory znam nie z koncetratu to bodajze Tymbarka z jablek (jeden
rodzaj, nie
wszystkie). A przepisy nie definiuja, ze producent ma deklarowac sklad koncetratow...
zreszta
najwieksi prodcuenci sokow w Polsce (a na pewno jeden o ktorym wiem na 100%)
koncetrat ten bierze
z Chin, zreszta wielu prodcuentow tworzy soki z koncetratow z niepolskich jablek,
wiec jesli wam sie
wydaje, ze kupujecie sok w poslkiego sadu to byscie mogli sie zdziwic.
Sa tez takie soki o ktorych napisal zlotowinfo - w foliowych workach zapakowanych w
wieksze kartony
i reklamowane jako lokalne wyroby. I te soki sa chyba najlepsze z kupnych, bo
rzeczywiscie ida
bezposrednio z prasy. Problemem jest tylko jakosc wejsciowego surowca, bo trafiaja tu
partie jablek
takze "lekko" nadpustych czy takich, ktore nei nadaja sie do bezposredniej sprzedazy
jako owoc.
Tak czy siak soki pasteryzowane nie maja takich wlasciwosci jak wyciskane samemu z
wyciskarki -
bo np. charakteryzuja sie zupelnycm brakiem enzymow. Smak tez jest nie do pomylenia
z wlasnym sokiem - i nie chodzi tu tylko o slodkosc, o ktorej napisales.
|