Data: 2000-11-01 01:07:59
Temat: Re: sos klonowy
Od: Jo'Asia <J...@r...art.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pysk wystukała w wiadomości <nooL5.45$Vjf6.7602357@news.randori.com>:
> Syrop klonowy, gwoli scislosci. Smakuje... lepko i slodko, chociaz nie az
> tak strasznie slodko. Troche ma jakby "drzewnego" posmaku ale moze to tylko
> iluzja. Przypomina mi troche plynny miod, i wole go od miodu prawde mowiac.
> Kupuje sie w butelkach 250 ml, np. w Carrefourze - w dziale desery itp. bo
> robi rowniez za polewe do lodow.
> A jak sie go robi? O ile pamietam, wiosna robi sie naciecie "w jodelke" na
> pniach klonow (w Kanadzie sa troche inne niz nasze), w dolnym nacieciu tej
> jodelki wiesza kubelek do ktorego splywa sok. A potem to sie chyba tylko
> gotuje celem zageszczenia. w kazdym razie posiadana przeze mnie butelka nie
> podaje zadnych dodatkow. Jest to wynalazek Indian (pardon, Rdzennych
> Amerykanow) a NIE Jankesow. Indianie madrzy ludzie byli, tako rzecze moja
> blada twarz. Howgh.
O ile ja pamiętam swoje fachowe źródła ("Błękitny ptak") to sok zbierano
jeszcze/już w czasie zimowych chłodów, pamiętam, że studzili próbki na
śniegu :).
Jo'Asia
--
(\(\ Joanna Słupek (\_/) http://rassun.art.pl /)/)
=(';')= j...@h...pl =(';')= http://framzeta.art.pl =(';')=
~~(")~(")~~~~~~~~~~~~~~~~~~(")~(")~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~(")~(")~~
"Chłopi" są epopeją, która należy do grubych.
|