Data: 2002-11-19 12:57:06
Temat: Re: stały repertuar awantur
Od: "arbi" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> alem była czujna jak ważka i przy wydatnej pomocy dziecka naprostowaliśmy
> spaczone poglądy tatusia:)
Ale chyba nie powinno byc tak, zeby z jednej strony byla mama i dziecko a z 2 tata,
bo wtedy moze sie zdarzyc, ze tata bedzie sie czul urazony/otoczony, a urazony
mezczyzna to nie jest dobre rozwiazanie (nie wartosciuje tutaj takiej postawy
mezczyzn na osi zle-dobrze). Tak po prostu jest i tyle. Trzeba uwazac.
Moim zdaniem powinno byc tak, zeby rodzice pomiedzy soba ustalili podzial
obowiazkow (domowych/wobec dziecka itd), a wtedy nie bedzie problemu
mama=be, tata=cacy.
--
pozdroofka
arbi
|