Data: 2004-05-22 19:11:41
Temat: Re: stanowisko archeologiczne
Od: vpw <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 21 May 2004 21:37:27 +0200, Joanna wrote:
> "Michal Potok" <m...@p...org> wrote in message
> news:hh6knju611bd.71yv3aphtkc4.dlg@40tude.net...
>> Witam,
>>
>> o moją działkę (okolice Wawy) zahacza stanowisko archeologiczne.
> Formalnie,
>> żebym dostał pozwolenie na budowę, muszę zgłosić się do Wojewódzkiego
>> Konserwatora Zabytków, on ma mi dać zlecenie wykonania badań, ja
> zatrudniam
>> ZA WŁASNĄ KASĘ archeologa, on kopie, nic nie znajduje
>
> A skad wiesz, ze nic nie znajduje? Moze wlasnie cos znajdzie.
>
> Jesli nie jest to duza powierzchnia to mozna ja szybko przekopac i nie sa to
> jakies bardzo duze koszty. Najlepiej zglos sie na uniwersytet, moze paru
> studentow w ramach praktyk przekopie :)
>
Kosztow raczej bym sie nie obawial, ale co do czasu to nie ma w tym zbyt
wiele optymistycznych mozliwosci. procedury badan powierzchniowych i
wykopalisk nie pozwalaja na machanie lopatka i cieszenie sie, ze udalo sie
juz 10 m3 ziemi przerzucic. Tutaj oznaczenie stanowiska i sciaganie warstw
trwa dlugo. Ale ... najwazniejsze to rozpoczecie badan. mozliwe, ze
wykopaliska nie beda potrzebne.
--
vpw (2004-05-22 21:08:51)
|