Data: 2003-10-28 17:52:30
Temat: Re: sterowanie piecem co w domu
Od: "www.komorowscy.com" <k...@k...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jeszcze raz : temperatura w domu (salon 30 m. i dwie sypialnie na piętrze)
jest ustalana elektronicznym czujnikiem temperatury, który jest zamontowany
na ścianie przy wejściue (zgodnie z instrukcją). Sterowanie włącza piec
Unical na gaz ziemny i kaloryfery zaczynają grzać. Problem jest w tym, że
podczas przebywania na dole w salonie( obiad, telewizja, sąsiedzi ) zawsze
będzie na tyle wysoka temperatura, że czujnik nie włączy ogrzewania bo po
prostu nie potrzeba, jest 22 stopnie i jest OK. Ale idę na górę i jest
odczuwalna różnica temperatur po otworzeniu drzwi do sypialni. Później
rodzinka idzie na górę a ciepło zostaje na dole. Zamontować trzy sterowania-
żaden problem, tylko, że każdy z nich będzie włączał ogrzewanie w całym domu
( są tylko dwa przewody z pieca do przekaźnika i sterowania można podłączyć
równolegle).Celowo nie piszę o kominku, bo wiadomo, że nagrzeje i o
otwieraniu okna. Chodzi mi o ogólną zasadę.
Następny problem, to po co są termostaty przy grzejnikach jak centralne
ogrzewanie włącza się tylko na jakiś czas. Termostaty spełniałyby swoje
zadanie gdyby wspomniane przewodziki zewrzeć i piec pracowałby na stałe.
Wtedy nie tylko każdy pokój miałby swoje sterowanie a każdy grzejnik. Jak
bym tak zrobił to pewno by było dobrze ale płacz przy płaceniu rachunku
straszny.
Dobrym rozwiązaniem jest ogrzewanie podłogowe w sypialniach, jak odpisał
mi Paweł i tak sobie też wymyśliłem, ale może ktoś mi odpowie co AUTOR
projektu ogrzewania mojego domu chciał przez to powiedzieć. Z tego co się
orientuję to jest standartowe rozwiązanie ogrzewania. Ja na szczęście mam
mały domek (140 m.) ale podejrzewam, że w dużych jest tak samo. Generalnie
da się przeżyć tylko kasy wypalać szkoda.
pozdrawiam i oby do wiosny
commor
|