Data: 2000-09-27 15:58:21
Temat: Re: stomatolog ???
Od: Mariusz Krawiec <k...@c...edu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam Szczebak wrote:
> > Chyba mnie nie zrozumiales.
> > nie chodzi mi o zatrucie asystenta/asystentki czy dentysty
> > parami rteci, tylko o to, ze masz w zebie pare gramow rteci,
> > ktora czy chcesz czy nie _bedzie_ w jakims
> > stopniu rozpuszczac sie i przedostawac sie dalej (do brzuszka, do krwi,
> > do ukladu nerwowego). Oczywiscie sa to pewnie minimalne ilosci,
> > ale przez 15 lat moze to miec efekt.
> >
>
> alez zrozumialem cie doskonale. chodzi o to, ze pacjent dostaje wlasciwie
> wymieszane opilki srebra z rtecia, czyli nie ma nadmiaru rteci, ktora jest
> juz w kapsulce bardzo dokladnie wywazona, si?
>
> adam
>
> --
> Wygraj bezprzewodowa klawiature i mysz! http://konkurs.rubikon.pl
Chyba jednak nie zrozumiales.
niewazne ile tej rteci jest, wazne ze jest i ze moze przenikac do organizmu.
Rtec metaliczna jest akurat o wiele mniej trujaca niz nieorganiczne
czy organiczne zwiazki rteci; przede wszystkim dlatego, ze metal raczej
trudno przenika przez skore/blony komorkowe a hydratowane jony
lub np. dimetylortec bardzo latwo. Niewielkie ilosci tego ostatniego specyfiku
wystarcza by zabic czlowieka.
Mariusz
|