Data: 2005-05-18 18:26:19
Temat: Re: strach
Od: Scalamanca <z...@N...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
beabi pisze w news:d6fvr7$7h2$1@korweta.task.gda.pl
> i nikt mi nic nie poradzil... Bea
Beo, to jest problem, który może rozwiązać psychoterapia. Na psi...
nawet jeśli są tutaj psychoterapeuci, to świadczy o nich dobrze,
że nie próbują Ci radzić na grupie. O grupowiczach też świadczy
to dobrze - są odpowiedzialni i umieją wyczuć, kiedy wystarczy
prosta rada na zmianę w zachowaniu, a kiedy nie wystarczy.
Tutaj jest strona PTP http://www.ptp.org.pl/
Znajdź na niej listę licencjonowanych psychoterapeutów i wybierz
takiego, który prowadzi praktykę najbliżej Twojego miejsca
zamieszkania. Spróbuj. Nie zniechęcaj się. To się nie stanie ot
tak sobie, na to potrzeba czasu, długiej terapii i ogromnej chęci,
żeby się powiodło, samodyscypliny. Bo tak naprawdę to Ty sama
możesz sobie pomóc, terapeuta tylko Cię naprowadzi.
Powodzenia,
Scally
|