Data: 2004-09-05 13:06:19
Temat: Re: strata
Od: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:chf1s8$63c$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał w
> wiadomości news:chckuq$5ri$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Prawdę mówiąc, w Polsce trochę wyżej ceni się życie obywatela niż w
> post(i
> > pre-)sowieckiej Rosji. Już pisała o tym Sve@na chyba.
>
> Na przykład ? Gdzie to tak ceni się u nas życie obywatela ? Moze po
> prostu nie dochodzi (i chwała) do sytuacji w których by sie okazało jak
> mało sie je ceni. W ogóle ciekawy jestem w którym to kraju tak bardzo
> się ceni życie obywateli patrząc na nie przez inny pryzmat niżeli tylko
> utrzymanie sie przy władzy na nastepną kadencję.
Powiedziałam, Jarku, "trochę" wyżej. To "trochę" oznacza na przykład, że u
nas nie rzeza się w pień mniejszości narodowych, podobnie jak na zachód od
Rosji. Że powstają rodzinne domy dziecka, co w Rosji nie jest praktykowane.
Być może to mało, ja nie wiem.
Poczytałam dziś komentarze w Wyborczej, gdzie reporter pisze z Moskwy o tym,
iż spotkani przez niego obywatele marzą, by ktoś rozprawił się z problemem
czeczeńskim na wzór Stalina. Nie wiem, czy kiedykolwiek byłeś po tamtej
stronie Karpat i Uralu, czy poznałeś ludzi z Rosji. Miałam z nimi swego
czasu częste i intensywne kontakty zawodowe. Uwierz mi, ich komunizm różnił
się znacznie od naszego. Trwał dłużej. I pozostawił wiele, bardzo wiele,
trudnoodwracalnych zmian w mentalności, świadomości politycznej, świadomości
praw człowieka jako jednostki.
Polska długo jeszcze będzie odstawała "in plus" w tych dziedzinach, choć
obiektywnie nadal jest "in minus".
Margola
|