RobertSA wrote:

>>Z pewnością, to może być złudzenie. Ale uczucie, które mam gdy ściągnę
>>te okulary jest okropne, widzę gorzej niż przed ich założeniem i
>>potrzebuję chwili, aby dojść do siebie. Dlatego boję się tych szkieł
>>używać "profilaktycznie".
>
>
> Takie uczucie jest CALKOWICIE normalne po zdjeciu potrzebnej korekcji.

Ale czy jeśli będę nosił te szkła tak jak kazał "profilaktycznie" to ten
czas przyzwyczajenia po zdjęciu okularów nie będzie się wydłużał? Wydaje
mi się, że tak właśnie się dzieje.


>>a może eliminacja napięcia przy patrzeniu im pomoże.
>
>
> Tak jak ja rozumiem, to zasadnicze cwiczenia Batesa (z wyjatkiem tych
> "rozluzniajacych") moga byc zrodlem dodatkowego napiecia akomodacyjnego.

Właśnie nie! Zasadnicze ćwiczenia Batesa to ćwiczenia rozluźniające. W
każdym rozdziale swojej książki, praktycznie w co drugim akapicie mówi o
potrzebie eliminacji napięcia, aby _później_ rozpoczać "reedukację
wzroku", czyli naukę patrzenia bez napięcia, czyli dokładnie utrzymanie
wcześniej osiągniętego stanu bez napięcia przy zmianie odległości. Ja
osobiście stosowałem tylko te ćwiczenia rozluźniające, bo inne
przynosiły pewien dyskomfort i zwiększenie napięcia, a Bates wyraźnie
zaznacza, że zasadnicznym celem ćwiczeń jest eliminacja napięcia.

Jedynym kontrowersyjnym ćwiczeniem wydaje mi się patrzenie w słońce -
faktycznie kąpiele słoneczne bardzo dobrze koją oczy (i doskonale
eliminują mrużenie, można jeździć na nartach w słońcu bez
okularów/gogli!), ale z zamkniętymi powiekami. Wygrzewanie białek na
słońcu to oczywiście czysta herezja.



--
Adam Dziendziel
(odpowiadając na priva usun gwiazdki z adresu)
http://squadd.sourceforge.net/