Data: 2006-02-22 18:48:18
Temat: Re: strzelanie zuchwy
Od: "Radosław Rossa" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> to ja tez chce do klubu, tez mi strzyka paszcza, ale u mnie to zasluga
> kolegi,
> w podstawowce z milosci tak mnie wyrznal w zeby, ze do tej pory to
> pamietam.
> Szczerze mowiac nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby to leczyc.
> Maz czasami prosi zebym ciszej jadla :)) ale ogolnie juz sie tak do tego
> przyzwyczailam, ze mi nie przeszkadza, nie boli, i nie sprawia klopotow,
> wiec po co ingerowac, moze sie pogorszy??
Jeżeli nie ma żadnych dolegliwości (ból), to się raczej nie spieszy, ale do
lekarza się udać można. Dlaczego miałoby się pogorszyć? A skonsultować
warto, bo takie zaburzenia mogą dawać w przyszłości całkiem nieprzyjemne
powikłania.
|