Data: 2002-02-13 10:10:11
Temat: Re: suchy chleb
Od: "Wkn" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tinqer <t...@w...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@w...pl...
>
> ludzie kochani ja juz mam caly suchy chleb. nie mam konia ani zadnych
>
> innych
> zwierzat, nie chce wkladac go do zamrazarki. chce go jakos
> wykorzystac.
> wiem ze mozna zrobic jakies zapiekanki czy nikt nie wie jak to zrobic
> dzieki za wszystkie dobre rady z gory thx to @ll
> P.S.. tylko nie piszcie o tostach...
>
Jak jeszcze nie jest kamienny, to go lekko zwilzyc woda i ciach do
piekarnika na niezbyt wysoka temperature. Powinien zrobic sie miekki, ale
trzeba go zjesc tego samego dnia, bo szybko sie z powrotem zsycha.
Mozna zrobic czesterki, pokroic chlebek na kromki, kromki poprzekrawac na
ile sie chce kawalków (ja kroje na pólkromki), umoczyc je w rozbeltanym
jajku z papryka i buch na maselko na patelnie. Pycha. Jak sie podsmazy jedna
strona, to odwracamy i kladziemy plasterek sera na kazda kanapke. Pozeramy
cieple, mozna z keczupem, jesli ktos lubi.
Z chleba robi sie tez zapiekanki. Kromki chleba uklada sie na zmiane z
plastrami sera i jakimis dodatkami (wedlina, widzialam przepis w gazecie,
ale musialabym odgrzebac, jak chcesz, to wyszperam wieczorem), polewa
rozbeltanymi jajkami chyba i zapieka. Nie pamietam dokladnie, ale przepis
obiecujaco wygladal
Pozdrawiam
Wkn
|