Data: 2002-02-13 11:48:27
Temat: Re: suchy chleb
Od: <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> ludzie kochani ja juz mam caly suchy chleb. nie mam konia ani zadnych
>
> innych
> zwierzat, nie chce wkladac go do zamrazarki. chce go jakos
> wykorzystac.
> wiem ze mozna zrobic jakies zapiekanki czy nikt nie wie jak to zrobic
> dzieki za wszystkie dobre rady z gory thx to @ll
> P.S.. tylko nie piszcie o tostach...
Witaj.
Rowniez mam czesto sporo suchego chleba.Kiedys chodowalem kury na dzialce i
problemu nie bylo ale teraz...?
Teraz przypomnial mi sie mamy przepis i go zastosowalem w domu.
Kiedy chleb zaczyna byc czerstwy kroje go w kromli ok.1cm i wkladam do
przewiewnej siatki wieszam w suchym miejscu.Taki chleb nie plesnieje .
Kiedy mam ochote wyjmuje kilka kromek 3-4 troche do wody lub mleka i na
patelnie z rozgrzany olejem.Trzeba dosyc czesto przewracac aby kromka sie nie
spiekla.Kiwedy jest juz brazowiutka na talerz troche cukru i....to
wszystko.Pieczony chlem "wypil" troche tluszczu z pateli i dobrze przylega do
cukru.Sadze,ze ta ilosc tluszczu i cukru nie jest zbyt kaloryczna.
W moim przypadku porcja z 3-4 kromek zaspokaja glod na kilka godzin.
Pozdrawiam Stanislaw
Zastepczy domowy kucharz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|