Data: 2006-08-20 16:09:53
Temat: Re: suszone pomidory
Od: "ikselka" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marzena napisał(a):
> I nic. Jedna wielka fermentacja, zgnilizna (nie moralna na szczęście) i cały
> ten uroczy zimowy zapasik poszedł....
>
> W tym roku nie robię. Wolę je zjeść świeże.
Przyszło mi na myśl jescze coś - oprócz niedosuszenia - a
mianowicie czy posoliłaś te pomidory należycie? To ważne, bo sól
pełni tu rolę nie tylko smakową, ale i konserwującą.
Ma to być gruboziarnista sól, którą przed użyciem dobrze jest
mocno ogrzać na patelni dla zdezynfekowania.
|