Data: 2006-06-16 10:26:24
Temat: Re: świadectwo z czerwonym paskiem?
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lila" :
> Mnie np. uczyla bardzo dobra anglistka, na ktorej lekcjach prowadzonych
> wylacznie w jezyku angielskim opowiadala nam o filmach, sztukach Pintera
itd.
> I duzo od nas wymagala.
> I ten angielski wielu ludziom, ktorzy potem pokonczyli nawet inne studia
> bardzo sie przydal - co wiecej ocennilabym, ze byl prowadzony na wyzszym
> poziomie niz potem lektorat na uczelni.
>
> Rozwija zainteresowania tez przygotowywanie do olimpiad, np. przy
> olimpiadzie z geografii gimnazjalisci mogli chodzic na specjalnie dla nich
> przygotowane wyklady na AP. Bylam na jednym jako opieka i musze przyznac,
> ze wielu rzeczy o Sudetach nie wiedzialam :-)
>
> Tylko - żeby miec takich nauczycieli, trzeba dostac sie tam gdzie oni
> uczą i gdzie nie ma problemu z równaniem do dołu.
> Dlatego oceny i punkty. W sumie to wolę, żeby o przyjęciu do
> dobrego liceum decydowaly oceny, punkty i system informatyczny,
> niz znajomosci (jak niestety bywało czasem do tej pory).
>
Piszesz o liceum a ja o gimnazjum.
Pozdrowienia.
Basia
|