Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!sopot.rmf.pl!orion.c
st.tpsa.pl!news.tpnet.pl!not-for-mail
From: "Krzysztof Lyzwa" <K...@d...com.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
References: <3...@p...onet.pl> <3...@p...com>
<3...@p...onet.pl> <3...@p...onet.pl>
<4...@n...tpnet.pl>
Subject: Re: swietlowki - bylo szkodliwosc tetnienia swiatla
Lines: 46
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
Message-ID: <btaW4.14961$zA1.366117@news.tpnet.pl>
Date: Mon, 22 May 2000 13:19:03 GMT
NNTP-Posting-Host: 212.244.88.201
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 959001543 212.244.88.201 (Mon, 22 May 2000 15:19:03 MET DST)
NNTP-Posting-Date: Mon, 22 May 2000 15:19:03 MET DST
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:28093
Ukryj nagłówki
Grzegorz Redlarski napisał(a) w wiadomości:
>BTW, warto wiedziec, ze zarowki energooszczedne i swietlowki z tzw.
>"szybkim zaplonem" praktycznie nie mrugaja gdyz sa wewnetrznie
>zasilane filtrowanym napieciem stalym. To napiecie przetwarzane jest z
>kolei na napiecie o wzglednie duzej czestotliwosci (kilka kHz).
>Mruganie z tak duza szybkoscia odbierane jest jako swiecenie ciagle.
>Nie wiem jak w tym przypadku bedzie z efektem stroboskopowym - byc
>moze bezwladnosc luminoforu zlikwiduje ten wplyw.
Najprawdopodobniej tak. jednakze nawet, jezeli ten efekt wystepuje, to nie
jest on tak grozny, jak przy "miganiu" standardowej swietlowki (tzn. 100Hz
synchronizowane siecia energetyczna). Problem bowiem w tym, ze silniki
indukcyjne klatkowe (ponad 90% napedow w przemysle) obracaja sie z
czestotliwoscia tylko nieco mniejsza, niz podwielokrotnosc 50Hz. Stad -
ogladane w swietle swietlowki wygladaja tak, jakby obracaly sie bardzo
powoli w kieunku przeciwnym od rzeczywistego. Jeszcze gorzej jest w
przypadku silnikow synchronicznych - wal tego silnika wyglada, jakby byl
nieruchomy - a obraca sie z predkoscia 3000/n rpm.
AFAIK (zrodlo: wyklady "Technika swietlna" na WE PW) do konca lat 80-tych
nie byly w Polsce znane zadne badania dotyczace szkodliwosci migotania
swietlowek dla czlowieka. Wiadomo bylo jedynie, ze ludzie pracujacy w
oswietleniu swietlowkowym bez ukladow antystroboskopowych odczuwali to
oswietlenie jako uciazliwe (skarzyli sie na szybkie zmeczenie, bole glowy
itd).
Byc moze teraz sa.
W zwiazku ze swietlowkami i innymi lampami fluorescencyjnymi mam jednak inne
pytanie:
czy fakt, ze nie emituja one pelnego zakresu widma, a jedynie kilka
czestotliwosci, nie wplywa ujemnie na oko ludzkie? W szczegolnosci, czy ma
to znaczenie dla niemowlat i malych dzieci? Czy jezeli oswietli sie pokoj
dziecinny takimi lampami, to nie narazi sie dzieci na nieprawidlowe
uksztaltowanie widzenia barwnego? (nie chodzi mi o sytuacje skrajne - np.
daltonizm, ale np. o zdolnosc rozpoznawania roznych odcieni tego samego
koloru).
Pytanie takie probowalem kilka miesiecy temu postawic na p.s.dzieci, ale
odzew byl raczej mizerny.
Krzysztof
|