Data: 2005-11-13 15:00:39
Temat: Re: swiezosc przypadkiem odkryta:)
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aneta Baran wrote:
>
> Mnie w sumie wszystko jedno, bo ceny podobne, na truskawie nawet chyba
> ciut wyższe niż u nas. No i ja miewam zniżki dość często :-)
wez nie denerwuj mnie ;>
> Eeetam. Więcej piszę!
eeetam :)
> A żeby na temat było, to peeling ujędrniający Lirene pachnie całkiem
> świeżo ;-) i skóra po nim gładziutka. Tylko jak dla mnie to on za
> delikatny jest, w sumie mogłabym go codziennie używać. Ten
> antycellulitowy to jest to (i też pachnie świeżo, mandarynkowo, o.)
peeling powiadasz? a drapie? bo ja takich "glaszczacych" nie uznaje.
BTW odradzam peeling z serii Citrobiotic firmy Idea25, kupilam
na esentii razem z pokaznym zapasem moich ulubionych pianek do
mycia twarzy z tejze serii (bezkonkurencyjnych). w charakterze
drobinek sciernych sa w nim dosc spore, oble kulki, ktore ani
troche niczego nie scieraja, co najwyzej masuja. do bani
kompletnie, w dodatku pompka w opakowaniu zle dziala, a
substancja jest rzadka, tyle, ze pachnie w miare
akceptowalnie. nigdy wiecej...
-- kasica
|