Data: 2007-09-17 16:19:33
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
miranka pisze:
>>> Bardziej mi chodzi o relacje między dziećmi. O gnębienie słabszych,
>>> przesladowanie. Mój syn jest wrażliwy, bardziej mózgowiec niż
>>> sportowiec i może być mu w państwowym molochu ciężko.
>> To nie zależy od państwowości, tylko od kadry. Moje starsze chodzi do
>> państwowego gimnazjum, a fali tam nie ma. Z pojedynczymi łobuzami sobie
>> też radzą.
>
> Nic dodać, nic ująć. U mojego też żadnej fali nie ma. Państwowe gimnazjum.
U mnie tak samo. Do tego jest przykazanie od dyrektorki, że jakby tylko
coś ktoś widział to od razu do dyrekcji (z pominięciem wychowawcy).
Dzieciaki mają zaufanie, więc wszelkie tego typu rzeczy są wyłapywane od
razu.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|