Data: 2001-05-12 19:53:03
Temat: Re: szparagi
Od: <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Trzeba je obrac starannie tzn nie bac sie zdjac ta wlokniasta skore
> najlepiej ostrym skrobakiem.
> Nastepnie..... dwie sa szkoly
> Aby delikatna glowka i twardsza lodyga byly dobre w tym samym momencie,
> mozna zwiazawszy szparagi w snopek gotowac je 2/3 minuty na stojaco a
> dopiero potem polozyc. Pozwala to osiagnac glowke "al dente" kiedy lodyga
> juz jest
> mieciutka. Uwazam jednak ze gdy lodyga oskrobana jest dostatecznie, mniej
> wiecej 10 mn gotowania od razu na "plask" wystarczy zupelnie.
> Co do sosu, to wolnosc jest absolutna, pod warunkiem ze sos nie bedac za
> mocny nie zabije delikatnego smaku szparagi (osobiscie wole zielone...)
>
> --
> Amicalement
> Paul Urstein
Cher Paul, aussi tres tres amicalement je t'invite a visiter ma petite 'page'
http://cuisine.republika.pl Bientot quelques mots sur les asperges. Peut-etre
demain.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|