Jolka wrote:
> Witam!
> Tak mnie naleciało na szpinak!

Witam,

My zawsze robimy tak:

- Szpinak mrożony - 1op. (rozdrobniony lub liściasty, świeży oczywiście
najlepszy).
- ok. pół kubka śmietany 18%
- 15-20 dag sera żółtego (najlepiej twardy, dojrzały)
- 1-2 ząbki czosnku
- sól, pieprz

Szpinak połamać, wrzucić do rondla, rozmrozić na gazie i gotować.
Zazwyczaj ma dosyć dużo wody więc po paru minutach gotowania odcedzamy
go trochę, po odcedzeniu dodajemy sól i gotujemy (w sumie około
10-15min). Następnie dodajemy śmietanę a następnie starty żółty ser
(dosypujemy ciągle mieszając). Na koniec pieprz i na moment przed
wyłączeniem gazu wciskamy czosnek. Podawać z pieczywem.

Szpinak przygotowany w/g powyższego przepisu stosujemy również do
,,kombinacji'' naleśnikowych, trzeba go tylko bardzo dobrze odcedzić,
żeby potem nie rozmokły naleśniki i żeby z nich nie kapało.

1. Nakładamy szpinak na naleśniki, zawijamy i zapiekamy.
2. Układamy w naczyniu żaroodpornym warstwami: naleśnik, szpinak,
naleśnik... i zapiekamy, podajemy pokrojone jak tort.

Do obu powyższych kombinacji obligatoryjny sosik:

- 1 kubek jogurtu naturalnego
- 2 łyżki majonezu
- szczypior - 1 - 2 cebulki
- posiekany koper

Na torcik z 2 opakowań szpinaku sosik x 2

Pozdrawiam i smacznego.
Andrzej