Data: 2005-03-18 18:56:12
Temat: Re: szukam sposobu na nornice
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 18 Mar 2005 16:03:33 +0100, Małgosia napisał(a):
>>
>> Witaj w klubie:)
>>
>> Pozdrawiam
>> Marta i beskidzkie nornice:)
>
> Kobieto! Czyżby część nornic była w gościach u Ciebie?
> I jak z tym żyjesz? Bo ja miotam się pomiędzy rezygnacją, że nie wygram - albo
> patrzę z nienawiścią w dziurę w np. po buraczku... I znowu kombinuję, jak je
> przegnać za płot...
Ja ten problem mam z głowy bo nie mam ani buraczków ani płotu:)
Moja agresja skierowana jest w stronę saren, które pędzlują wszystkie
krzewy i byliny. Hit ostatnich dni salvia officinalis:(
Poza tym przywykłam, najgorzej jest wiosną i jesienią. Nornice sporadycznie
obgryzają rośliny (cebulowe w większości uprawiam w koszykach) natomiast
czasem coś podkopią, zasypią i wtedy jest ból. W zeszłym sezonie straciłam
tak dwa bodziszki, jesienią chyba piękną serduszkę i rodgersję:( O ile
rodgersję może wysępię to serduszka, hmm... będzie kłopot:(
Pozdrawiam
Marta
|