Data: 2004-09-23 09:29:34
Temat: Re: "ta trzecia"
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ciskca$lgr$1@theone.laczpol.net.pl...
> Użytkownik Sowa napisał:
>
>
>> raczej jeszcze raz przeczytać wątek. :-)
>> Chodzi o _nieporozumienie_ na lini - żona, mąż, przyjaciółka męża.
>> Nie o ogólnie złą kondycję małżeństwa przyjaciela.
>
> Ale na koniec winni kłopotów zostają wszyscy wokół :(
> Więc.... lepiej zostawić przyjaciela/przyjaciółkę z kłopotami samotnie
> (niech sobie radzi sama) i nie mieć potem kłopotów, czy jednak być
> wsparciem, mimo że potem może się okazać, że to Ty winna bedziesz
> wszystkim nieszczęściom tego świata?
Myślę, że to zależy, czy faktycznie jest się częściowo winnym tych
kłopotów, czy jednak nie.
Na ogół jest tak, że nie ma ludzi absolutnie "białych", za to wielu z nas,
bardziej lub mniej świadomie, nosi białe rękawiczki.
Sowa
|