Data: 2001-12-31 00:21:04
Temat: Re: te emocje
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
nik "PowerBox" <...>
> Myślę, że nie ma możliwości opowiedzenia tego...
być moze, i być moze dlatego nie rozmumien tej 'utylizacji', załuzmy ze
dazymy do tego abym mógł to 'przerobic'
> Tym właśnie sposobem wygasiłem stare kotwice. Można to robić z otwartymi
> oczami nawet jadąc samochodem albo jak ktoś potrzebuje -w czasie
rozmowy.
> Jest to naturalny proces, bazujący na naturalnych właściwościach umysłu.
> Dobra, to było takie wtrącenie, ale nadal nie wiemy co się dzieje od
momentu
> podrażnienia nerwu wzrokowego do poczucia emocji. <...>
(Z tym okiem to chyba tylko przykład, prawda? cały organizm wchodzi w
interakcje z srodowiskiem które moga rodzić emocje, no i oczywiscie
zjawiska wewnątrz organizmu)
A co jesli takiego modelu nie ma, alebo jest tak wiele rozbieznych ze
trudno bedzie wybrac?
Nie zastanawiałes sie nad tym ze trudno bedzie przełozyć to na prosty
jezyk?
MOze nie warto czekac az ktoś podać coś, w sumie nie wiadomo co, na tacy?
A jezeli chcemy jasnej odpowiedzi to trzeba wiecej troche wysiłku włozyc w
sformułowanie pytania - jasno i konkretnie ,i czytelnie sformułowac
pytanie.
Spróbujesz?
Marsel
|