Data: 2009-12-01 11:42:58
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mm
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Sender <m...@k...pl> tak oto plecie:
>
>>> Nie wszyscy są tacy sami.
>>> A poza tym jest nas już prawie 7 miliardów przy ciągle malejących
>>> zasobach naturalnych, więc może sama masz swoją globalną świadomość
>>> gdzieś, ale chyba już czas najwyższy, żeby ktoś się w końcu
>>> opamiętał :-/
>>
>> Bez świadomości siebie i własnych emocji nie ma mowy o żadnej świadomości
>> globalnej.
>>
>> BTW Adopcja to jest doskonały udział w realizowaniu globalnej
>> świadomości. Jednak chyba nie dla kogoś, kto na posiadanie dziecka patrzy
>> przez pryzmat utraty komfortu.
>
> I tu mnie właśnie doskonale zrozumiałaś, choć przeczysz sama sobie. Jestem
> dokładnie świadom siebie i własnych emocji, a także ich ograniczeń, więc
> zgodnie z Twoją argumentacją tym bardziej jest u mnie mowa o świadomości
> globalnej. Komfort to jest moja jakość życia i nie widzę powodu, aby z
> niej rezygnować.
I tak trzymaj. Każdy ma sobie takie życie, jakie chce mieć, albo takie,
jakie mu wyjdzie.
Qra, bez komfortu ale sama tak chciałam
|