Data: 2006-04-12 23:28:01
Temat: Re: teściowa
Od: "73" <m...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie ma sensu z nią rozmawiać, staram się ją ignorować i nie zwracać na
> nią uwagi ale wkurza mnie strasznie jak wpipca się w nie swoje sprawy,
> jak przychodzi i mówi że przyszła do nas spać nie uprzedzając nas
> wczesniej, przychodzi na urodziny, jak zapraszana nie jest i siedzi
> ważna jak by była najwazniejszą osobą zaproszoną na urodziny.
Gdybym miała taką synową, dołożyłabym wszekich starań, żeby rozbić małżeństwo
mojego syna ;)
Poważnie: spójrz dziewczyno na siebie. Babcia przyszła do wnuka na urodziny, a
Ty wolałaś zabrać dziecko do McDonalda (co na to Twoja wykrochmalona rodzina?)
Źle zrobiła, powinna trzymać się od wnuków z daleka. Ja uznałabym za chamstwo,
gdyby mnie ktoś na urodziny mego wnuka nie zaprosił.
73
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|