Mgła wrote:

>
> Jak się cieszę, że nie jestem jedyna. Mam dokładnie tak samo, aż się boję
> policzyć te kupony, bo to jest kilka półek w szafie. Leżą sobie i czekają nie
> wiem na co, ale takie były piękne, że nie mogłam się oprzeć.
>
:) Ja nawet czasem jakiś kawałek przetwarzam, więc jakaś rotacja jest,
ale mimo wszystko nie jestem się w stanie pozbyć dyżurnego stosu ;). Do
tego dochodzi mnóstwo resztek, które przecież kiedyś się na pewno
przydadzą ;) Może rzeczywiście kiedyś wszyję to wszystko w jakąś
kołderkę, chyba że dorobię się córki i pójdzie na ubranka dla lalek :)
Tak przy okazji- oczywiście znalazłam wszystkie nieprzydane rzeczy, o
których zapomniałam i ze 3 kilo wełny+ 2 kilo włóczek wiskozowo-
poliestrowych nadających się tylko na krosna, których nie mam, ale
tetry, której szukam, nie znalazłam ;)

pozdrawiam
Julita już trochę odkopana z zawartości szafy ;)

--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
http://www.szpilka.netnafta.pl

FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l