Data: 2002-03-04 13:21:51
Temat: Re: to chyba nie to...czyli szukam patelni
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> > Wiedzialam,ze jak mi slubny taki kretynski adres wymyslil, to beda
> > klopoty...chyba czas namiary na swoja osobe zmienic ;-)
> >
> > pozdrawiam
> > Basia
> >
> Sie, Basia, nie przejmuj. Adres to male piwo. A co ma zrobic facet o
> durnowatym nazwisku, ktory czesto granice przekracza? Nazwac sie jak zona?
znaczy chcesz się nazywać Uta?
Ja (osobiście) problemów z nazwiskiem nie mam, choć czasami granicznicy
(i nie tylko) mają problemy.
Waldek
|