Data: 2003-07-30 20:32:31
Temat: Re: to love or not to love
Od: "marta" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Vicky" napisała
> skoro CI przeszkadza to o tym porozmawiaj - o ile CI zależy na tej osobie
i
> masz
> jakieś wyobrażenia na przyszłość z nią .
buduję to wyobrażenie od momentu, kiedy po bardzo wielu i można powiedzieć
już coraz rzadszych rozmowach podjęłam decyzję, że idziemy dalej w tę samą
stronę, ponieważ do takiej sytuacji doszło, wóz albo przewóz...
idę nadal w tę wybraną stronę, nie jest mi z tym wyborem jednak łatwo, zbyt
wiele niepokojących mnie wahań jeszcze dostrzegam.....
> Nie ma skutku bez przyczyny - dowiedz się co jest tą przyczyną....
do tej pory nie wiem, czy ludzie zdradzają, ponieważ wygasa między nimi owa
pasja, miłość, uwielbienie bez reszty, uczucie nie do pobicia przez żadne
inne na świecie, czy też po przeżyciu wspólnie sporych lat nie tworzą
partnerskiego mocnego związku, cała sztuka moim zdaniem zaczyna się po
pierwszych i nawet wieloletnich euforiach, zachwytach sobą....
> może jesteś za bardzo atrakcyjna? - no wtedy to przekichane :)))
>
:) gdyby tak zważyć na szali ilość moich słabych stron z moimi powiedzmy
zaletami - nie stwierdzę równowagi, w skali przeciętności musiłaby mnie ktoś
obcy ocenić, sama już od dawna nie potrafię się obiektywnie ocenić.....,
zazdrościłam całe życie pewniakom i pięknościom, cieszyła mnie jednak ta
kobieta w lustrze, choćby nie wiem jak grzeszna była.......
> Możesz podać jakiś konkretny przykład
trudno mi je opisać, przyznam, wystarczy mi wzrok na mnie w tych momentach,
kiedy wiem, że nie musi mieć miejsca, że jest przesadnym wyrazem, ale.....są
też wyraźne stwierdzenia, komentarze dotyczące ubioru, sposobu rozmowy z
obcymi ludźmi, pozy na plaży, mich spojrzeń...i chciałabym, aby to było
normalne, ale...już przestało takie być, a przyajmniej nie sposób tego
inaczej pojmować...; to infantylne i niepotrzebne....., czy tak się kocha
człowieka, czy przedmiot posiadania?
zaborczość? jak to ugryźć.......
M.
|