Data: 2006-10-26 15:12:27
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"oshin" <o...@e...psych.uw.edu.pl> wrote in message
news:79wsrvcuqpdi.1qznqk58q6pet$.dlg@40tude.net...
> Ja też nie znam osób, które są chore, ale swego czasu czytałam artykuł
> (bodaj w Polityce), z którego wynikało, że depresję można wnikliwie
> obserwując zauważyć u większości osób, pod warunkiem, że nie są
> nastolatkami. Wynikało z artykułu, że cała masa "zwykłych" zachowań
> nastolatków wygląda jak objawy choroby a nimi nie jest, więc stępia się
> czujność. Zwala się większość zachowań na bunt, głupotę etc. i zazwyczaj
> ma
> się rację, bo to właśnie bunt, głupota i depresja, ale młodzieńcza.
dokladnie. tutaj w szkolach, w liceach, dzieci maja specjalny przedmiot
"health" gdzie omawiana jest min depresja u nastolatkow. niech i dzieci
sa wyedukowane, bo czesto to oni pierwsi zobacza zmiane w zachowaniu
u kolezanki/kolegi. wszyscy, nauczyciele, rodzice, pediatrzy, wszyscy
powinni
wiedziec na co zwracac uwage i jak pomoc.
iwon(K)a
|