Data: 2002-12-01 09:03:14
Temat: Re: trudna decyzja ...
Od: "Jerzy" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:HLhG9.14978$Qr.274846@news3.calgary.shaw.ca...
>
> "Jerzy"
> > Sorki, ze to pisze ale nie wyobrazam sobie, ze moglbym swoje dziecko
oddac
> > do adopcji a jestem facetem i pewne sprawy czuje na pewno inaczej.
>
> Dziecko to nie jest szczeniaczek, to czlowiek, ktory potrzebuje pelnego
> domu. Uwazam,ze dziecku potrzebny jest i ojciec, i matka. Taka rodzine
> zapewnia mu czlowiek odpowiedzialny i kochajacy. To ma byc j e g o
zycie,
> a nie wasze. Wasze wyobrazenia nie maja tutaj nic do rzeczy.
Zgadzam sie z toba, ze najlepiej gdyby dziecko mialo dwoje kochajacych
rodzicow.
Tylko...powtorze tutaj za Lucyna: "ciekawe czy tak spokojniutko bys pisala
bedac w jej sytuacji...iiitam oddam se do adopcji niech kto inny nauczy sie
je kochac" ciekawe po ilu latach jesli w ogole nauczylabys sie zyc ze
swiadomoscia, ze gdzies tam jest twoje dziecko i moze dzieje mu sie krzywda
bo akurat nie trafilo w tych dwoje rodzicow najlepiej.
pozdrawiam
Jerzy
>
|