Data: 2005-07-13 22:43:23
Temat: Re: twarozek przez przypadek
Od: Sabina <g...@t...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 13 Jul 2005 20:19:14 +0200, "marcysia" <b...@b...pl>
wrote:
>wystudzonego, czasem letniego, nigdy goracego
Bo chyba najbardziej znana metoda na robienie jogurtu to wlanie jego
niewielkiej ilosci do mleka o temperaturze 40 stopni (czy moze 39),
trzyma sie to w cieple przez 8 godzin i jogurt gotowy.
Nie wiedzialam ze da sie zrobic jogurt tak jak piszesz, pomyslalabym,
ze w ten sposob powstanie po prostu siadle mleko. Podoba mi sie Twoj
sposob chyba bardziej, bo jak sie da za duzo bakterii to w moim
sposobie jak do tych 8 godzin dochodzi jest juz przekwaszone. No i
wydzieli sie czasem z tego serwatka, chociaz tego co powstaje nie
nazwalabym twarozkiem.. Ale moze cos tego rodzaju u Ciebie wyszlo? Za
duzo jogurtu/za mocny jogurt lub po prostu bylo zbyt cieplo i jogurt
zrobil sie wczesniej niz zwykle a potem sie przekwaszal?
Mi twarozek zamiast jogurtu wychodzi, kiedy wleje jogurt do mleka zbyt
cieplego. Ale to u Ciebie pewnie nie zaszlo.
--
Sabina
|