Data: 2002-12-01 03:12:10
Temat: Re: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: "FeLicja \(Kasia\)" <i...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Z.Boczek wrote:
> Jak tak czytam z gory na dol, nasuwa sie na Twoja wypowiedz kilka
> odpowiedzi w jednym duchu:
> a) "Sprobowalby tylko powiedziec, ze byl [podniecony]" :-)
> b) "Bo po drodze mu opadl" :-)
> c) "Gdy kobieta pyta, nie znaczy to, ze chce uslyszec odpowiedz [tj.
> madry maz - przyp. aut.]" :-)
Tak mi sie wlasnie przypomniala jedna sytuacja, niby nie na temat, bo nie o
go-go, ale jednak o zazdrosci, znajoma jedna przy spotkaniach z co
atrakcyjniejszymi kolezankami co jakis czas lapala meza w kroczu, by
sprawdzic czy mu nie staje... Mysle, ze facet dostalby niezle po uszach,
gdyby przylapala go na pobudzonej wyobrazni...
Kasia, Qra "po indyku" ;)
|