Data: 2010-01-12 16:28:24
Temat: Re: tworcza niemoc
Od: "Himera" <h...@z...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
"tren R" <t...@n...sieciowy> wrote in message
news:b3lyc0q36u59.dlg@trenerowa.karma...
>A był to 12-styczeń-10, gdy Himera wymamrotał:
>
>> chyba naprowadzilo mnie COS na ten artykol z Polityki grudzien ubieglego
>> roku. o tym juz wiedzialam od dawna ale jakos tak artykol i tak mnie
>> podbudowal. mowi o pisarzach i ich udrekach.
>> mialam swego czasu plodny umysl. moje wypociny czytalo pol osiedla i
>> czesc
>> szkoly, lubili, dopytywali sie o nastepne czesci.bylo latwe, naiwne
>> pisanie
>> i przyjemne czytanie,cos jak Stephanie Meyers, bez poprawnosci
>> gramatycznej
>> ale obrazowo i wciagalo.
>> ale ta niemoc dopadala mnie coraz czesciej i czesciej, dziesiatki
>> zaczetych
>> historii i nigdy nie dokonczonych, dawalam zycie i pozniej zabieralam,
>> postacie wisza w przestrzeni i czekaja na rezorekcje ktora nigdy miala
>> nie
>> nastapic.
>> od dwuch lat pisze nowe 'dzielo' tym razem ma byc poprawnie, gramatyka,
>> forma, mecze sie... ale jak artykol mowi to normalne, ta meka to czesc
>> tworczosci.
>> nie jestem sama.to ulga.
>
> a możesz gdzieś kawałek udostępnić?
> taki stary, skończony?
musialabym przpisac na kompa, wszystkie moje zapisaki byly w notatniku,
chyba ze zeskanuje...
--
'Does she stare at you sometimes saying nothing? She is thinking: How the
hell have I ever ended up with this ugly motherfucker?'-Chris Rock
|