Data: 2002-12-11 20:32:12
Temat: Re: ukryta agresja?
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3DF75D6D.E50C3A81@poczta.onet.pl...
>
>
> "Hanka Skwarczyńska" wrote:
>
> > Hanka mimo wszystko lekko zaniepokojona
>
> Tylko lekko?
> Takie zachowanie jest delikatnie mówiac szczeniackie a wydaje mi sie, ze
> obracasz sie w nieco starszych kregach. Dlatego nie zastanawialabym sie
> nawet nad powodami tylko ukrócila zachowanie.
> Uswiadomilabym delikwenta, ze ze szkolnych zaczepek juz wyroslam, nie
> lubie byc cala w siniakach i nie zycze sobie. Ma do wyboru-albo sie
> dalej lubimy i koniec z zaczepkami, albo przestajemy sie lubic. Po
> prostu. A w pobudki traktowania bym nie wnikala. Zwlaszcza, ze jesli
> kryje sie cos za tym personalnego do Ciebie to szybko to zauwazysz-
> pojawia sie w zamian inne oznaki.
Dodałbym trochę życzliwości i szczeości i w rozmowie w 4 oczy
powiedziałbym o takich zachowaniach, co by one nie miały oznaczać dla
rozdjącego je na prawo i lewo.
Jacek
|