Data: 2002-12-12 07:38:56
Temat: Re: ukryta agresja? - dotyk jako objaw symatii/więzi ?
Od: "Sławek" <f...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:at99np$1sj$4@news.tpi.pl...
> Myślę, że tak, ponieważ rozwój społeczny zmierza do zaniku
> formy "stada". Stajemy się bardziej niezależni, przez co
> pojawia się izolacja od innych ludzi. Myślę, jednak, że brak
> takich fizycznych kontaktów nie poniesie za sobą nie
> powetowanej straty. Większym zagrożeniem jest utrata i
> izolacja w strefie wrażliwości, uczuciowości, i emocjonalnej
> wobec innych ludzi.
> Sokrates
>
A nie jest to równoważne? Nie wydaje Ci się, że zatracenie "formy stada" i
zaistnienie 4,5 mld indywidualistów (ło qrcze!!!) to właśnie taka izolacja.
Nie fizyczna ale właśnie emocjonalna, uczuciowa wobec innych. Tworzymy
społeczność - owo stado - jakie w takim razie więzi powodują, że o
społeczności można mówić ? Wspólny sklep na osiedlu ????? Daleki jestem od
twierdzenia, że trzymanie dystansu fizycznego (cofnięcie dłoni, czy unik
ramieniem w trakcie rozmowy z kimś kto do tej dłoni czy ramienia sięga)
spowoduje zanik więzi społecznych ale ...
Według mnie to właśnie brak tej więzi, jej zanik powoduje znieczulenie,
agresję .
No ładnie, z "dotknięcia dłoni" przeszedłem do "sensu życia" - nieźle ;-))))
Idą Święta - taki "śmieszny" czas w naszej kulturze kiedy te odruchy,
wspólnota choć przez parę dni zyskuje na wartości.
Objawem tego jest i miejsce przy wigilijnym stole i życzenia, życzliwość
okazywana czasami zupełnie obcym ludziom.
Szkoda, że to tylko kilka dni :-((( .
Może mimo ogólnoświatowych trendów trzeba próbować te wartości przechować
dla naszych dzieci??
Wieeem powinienem przestać marzyć, stanąć twardo na ziemi .... ale te święta
... ech.... ;-)))))))))))
Może chociaż na psr moglibyśmy spróbować?
Tak tylko pomyślałem...
Pozdrawiam wszystkich życzliwym i szczerym uśmiechem
Sławek
|