Data: 2000-02-15 23:24:07
Temat: Re: uzależnienia
Od: "POOH" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Machalas <w...@f...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:Qfkq4.2055$G...@n...tpnet.pl...
> Powitał.
> Było o używkach, internecie, kobietach.
> A ja chcę pod kątem muzyki.
>
> Czy można mówić o uzależnieniu od muzyki? Od pewnego czasu obserwuję u
> siebie niepokojące zjawisko. Słuchanie utworków amerykańskiej grupy
> Creedence Clearwater Revival powoduje u mnie mało że dziwne reakcje - ale
> totalną zmianę nastroju, samopoczucia, nastawienia do określonych
sytuacji,
> ludzi.
>
> jestem zły - słucham CCR - jestem zadowolony
> jestem zmęczony - słucham CCR - nabieram siły
> odczuwam zmęczenie i niechęć - słucham CCR - przyjmuje pozycję iście
> odmienną
>
> Czy nie tak działają inne rzeczy powodujące uzależnienie (narkotyki,
> alkohol)?
>
> Mało tego - kiedyś bardzo dobry koleś stwierdził że muzyka Creedence jest
> słaba i zerwałem z nim kontakty. TYLKO dlatego....
>
> Czy to jest normalka, czy ja jestem niekoniecznie...tego...
Z takim uzależnieniem się jeszcze nie spotkałem. Można mieć świra ale...
Ja na przykład nie mogłem zasnąć bez muzyki, choć ostatnio uporałem się z
tym przykrym problemem.
Myślę ,że radą jest nabranie obiektywnej miary i dystansu do zespołu!
Spróbuj posłuchać czegoś innego!
Pozdrawiam
POOH
|