Data: 2003-12-30 20:39:12
Temat: Re: używanie przypraw
Od: Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kot napisal(a):
>> Do ameb, niebedacych jednakze przyprawami, tez za bardzo nie jestesmy
>> dostosowani.
>
>O ile sie orientuje, ameby wystepuja rowniez w klimacie umiarkowanym,
>wiec nieprzystosowanie do nich nie powinno byc argumentem w dyskusji.
W porzadku, zle sie wyrazilem. Chodzilo mi o to, ze jadac na poludnie
(Egipt, Indie, itd) Europejczyk naraza sie na klopoty gastryczne
zwiazane wlasnie z amebami. Nie wiem czy to jest niedostosowanie do
tamtejszych gatunkow czy co, ale zjawisko istnieje. Tak czy siak tym
przykladem chcialem pokazac, ze pytanie wcale nie bylo takie glupie.
Dodatkowym przykladem potwierdzajacym to moze byc zroznicowanie
tolerancji na produkty zbozowe (pszenica). Na Bliskim Wschodzie, gdzie
zboza uprawia sie najdluzej tolerancja jest wieksza niz w Europie.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
|