Data: 2006-08-31 07:56:40
Temat: Re: w czym gotujecie powidła śliwkowe?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Moni|<a" <m...@p...wpKROPKApl> wrote in message
news:ed62bk$aba$1@news.wp.pl...
> A jak to jest z pasteryzacja powideł? Ja pasteryzuje powidła ale moja
> prababcia mówiła że ona powidła ze śliwek i przesmażone borówki trzymała w
> kamionkowych garach i twierdziła że nic sie nie popsuje, podobno tak było.
Podstawa to nie dotykać lub nie próbować prosto z łyżki do mieszania. W
garnkach kamionkowych powidła wkladano do pieca chlebowego lub do duchowki
zwanej "bradrurą" ( nie wiem, czy to z niemieckiego-austriackiego, czy też
nawet z jiddisz - pochodzę z dawnej Galicji...
I tam zapiekano, aż do utworzenia się twardej skórki z powideł na
powierzchni, po wyjęciu przykrywano papierem pergaminowym lub albuminowym i
obwiązywano sznurkiem (szpagatem), po wyniesieniu do spiżarki lub piwnicy
dodatkowo przykrywano np. pokrywką lub nawet talerzykiem taki garnek, aby
gryzonie się nie dostały.
|