Data: 2006-05-26 11:57:47
Temat: Re: w przypadku wyjazdu...
Od: "Agata Mryczko" <a...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@c...de> napisał w wiadomości
news:4do7m4F1b62krU1@uni-berlin.de...
>
> ja mam w zamrażarce jeszcze:
>
> rolady
> czerwoną kapustę
> chicken curry
> chleb (ale to kupny)
> pizza (była, ale wyszła. Znaczy jak będę piekł następne, to też tam
> reszta wyląduje), czasem sklepowa vegetariana
> krokiety i frytki (gotowce ze sklepu)
> lody ;-)
lodow nie jedza (uff) na szescie wiec ze slodyczami spokoj.
ale
> niestety do powyższych trzeba jeszcze ugotować "wypełniacz", jakieś
> ziemniaki, ryż, kluski, makaron.
oj to chyba nie jest skompliowane?:>>
>
> A co do marudzenia, to można też nic nie zostawić, tylko same przepisy.
> Jak marudzą to do kuchni pogonić.
ale ja lubie po prostu gotowac, tylko nie lubie traktowania jak
wielofukncyjny robot co ciagle cos wymysla a jak nie ma mnie to straszne to
zglodnieja. DALtego wpadlam na tkai pomysl cobymarudzili mniej. (wiem nigdy
sie nie da dogodzic)
pozdrawiam
ps. A dzis pizze robie;)) (nie to zebym sie chwalila)
|