Data: 2002-11-29 00:22:17
Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: maggie <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Amnesiac (amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl) wrote:
> podkreślić, że "wychowanie w społeczności" odbywa się m.in. poprzez
> wzajemne ocenianie się. Ocena innych nie deformuje zatem moich sądów,
> ale umożliwia ich kształtowanie się.
a ja upieram sie jednak, ze czasem rowniez deformuje. Bo co np w sytuacji
gdy strasznie podoba Ci sie rozowy mercedes, masz o nim wyrobione zdanie i
chcesz go kupic. Przychodzi paru kumpli i wysmiewaja Cie, ze taki
idiotyczny kolor sobie wybrales. Co robisz? czy w tej sytuacji ocena
innych nie spowoduje deformacji/modyfikacji Twojego pierwotnego sadu?
chodzi mi o to, ze nie zawsze ocena innych wywoluje przystosowawcze zmiany
naszych sadow (umozliwia ich ksztaltowanie sie). Czasami ocena moze miec
wplyw negatywny, powodujac, ze nasza opinia wcale nie bedzie bardziej
trafna, ale za to dostosowana do oceny innych. co myslisz na ten temat?
>>Gdyby w całkowitej izolacji od reszty świata żyło dwoje dzieci - czy
>>mogłyby one uzyskać "samorzutnie" (bez udziału zewnętrznej kultury)
>>zdolność wydawania sądów?
> Pewnie w takim zakresie, w jakim "ich dwoje" stanowiłoby coś w rodzaju
> społeczności.
sad powinien zostac zwerbalizowany. zakladajac, ze te dzieci wyksztalca
sobie jakis kod - mysle, ze chyba moga nauczyc sie wydawania sadow.
pozdr:)
maggie
|