Data: 2003-07-15 11:39:41
Temat: Re: ?wierk
Od: "Edyta Szajnóg" <e...@g...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Abstrahując od tematu, posadziłam lilaki (dla niewtajemniczonych - bez) po
drugiej stronie ogrodzenia, między ogrodzeniam a drogą. Jak kwitnie,
notorycznie łamią gałęzie przechodnie i przejezdnie. Zawsze słyszę w
odpowiedzi - myślałem że to niczyje, przecież nieogrodzone.
To samo z lasem, zasadziłam 100 brzóz, graby, sosny..., na nieogrodzonym
jeszcze kawałku - 2/3 hektara działki. Pies musi pilnować, bo wiosną i
jesienią przyjeżdżają okoliczni działkowcy z łopatami.
Edyta
Użytkownik "Agent 0700" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bf0nbb$8fr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Jesli za nie nie zaplaciles to powinienes napisac "ukradlem".
>
> Ukradłem, tylko komu? bo to nie w lesie było, jakieś dzikie wysypisko
> śmieci - jeszcze trochę i by zasypali, więc może uratowałem drzewko od
> śmierci!!!
>
> A jak pan idziesz do lasu na jagody, albo grzyby, to też kradniesz? Weź
pan
> młotek i pieprznij się w łeb!!!
> Jacek
>
|