Data: 2003-07-24 12:59:00
Temat: Re: wisnie robaczywe?
Od: Sabinka <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 22 Jul 2003 15:20:06 +0200, "Macius The Great"
<Maciej.Krych(usun to )@telekomunikacja.pl> wrote:
>a tak powaznie to wisnie i czeresnie mozna odrobaczyc zostawiajac je kilka
>godzin w w wodzie. Podtopione roaczki wylaza. Tak sie robilo u mnie w domu
He, mama tez mi tak powiedziala. I moczylam te wisnie pare godzin i
nic nie wyplynelo, znaczy sie jedno cos lapkami machalo, ale to moze
akurat w wisniach sie zaplatalo, ciagle mi do wiaderka jakies robalki
wpadaly przy zrywaniu. Poza tym nic nie uwidzialam w wodzie.
Zato wczoraj wkoncu dopadlam. Bo wczesniej takie wymoczone wygladajace
na zarobaczone wisienki ogladalam z nozykiem w reku, ale nie milimetr
po milimetrze. Ale wczoraj jedna wkoncu obskrobalam do pestki i w
pestce byla dziura o srednicy ~2 mm i z dziurki wychodzil ruchliwy
ogonek. Mi sie to z ogoniem szczypawki skojarzylo, ale trudno
stwierdzic co to bylo bo tylko taki jeden wlosek wystawal i robalek
nie chcial wyjsc.
--
Pozdrawiam, Sabina
|